Brzózka kwietniowa - Julian Tuwim To nie liście i nie listki, Nie listeczki jeszcze nawet - To obłoczek przezroczysty, Pozłociście zielonawy. Jeśli jest gdzieś leśne niebo, On z leśnego nieba spłynął, Śród ogrodu zdziwionego Tuż nad ziemią się zatrzymał. Ale żeby mógł zzielenieć, Z brzozą się prawdziwą zmierzyć, Ściemnieć, smugę traw ocienić - - Nie, nie mogę w to uwierzyć Dodane przez: HdwaO
|